Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Wiadomości - Articz
1
« dnia: Czerwiec 23, 2025, 15:53:55 »
Tekken 6 to kolejna odsłona jednej z najpopularniejszych bijatyk w historii elektronicznej rozrywki. Jednocześnie jest to druga część Turnieju Żelaznej Pięści wydana na przenośną konsole PSP. W ramach gry zawarto wszystkie elementy znane z edycji powstałych z myślą o konsolach stacjonarnych. Dotyczy to także dodatków wprowadzonych za sprawą aktualizacji Bloodline Rebellion, jakiej poddana została automatowa wersja Tekkena 6. Dzieło zostało przygotowane przez firmę Namco Bandai.
Fabułę Tekkena 6 stworzył Katsuhiro Harada i nawiązuje ona do wydarzeń z części piątej. Jin Kazama przejął tytuł swego pradziadka Jinpachiego Mishimy (głównego bossa w poprzedniej odsłonie) i objął dowództwo nad Mishima Zaibatsu. Na jego drodze do osiągnięcia władzy absolutnej stoi jedynie organizacja G Corporation, dowodzona przez jego ojca (Kazuya Mishima). Jak można się spodziewać, wkrótce ogłoszona zostaje szósta edycja turnieju King of Iron Fist Tournament.
Tekken 6 został poddany optymalizacji pod kątem PSP, które przecież nie może się pochwalić możliwościami technologicznymi na poziomie swoich domowych odpowiedników. Na szczęście nie wiązało się to z jakimiś szczególnymi cięciami. Głównie dotyczą one oczywiście oprawy graficznej, która została pozbawiona wyjątkowych efektów oraz wysokiej jakości tekstur. Nie oznacza to jednak, że grafika nie spełnia oczekiwań właścicieli PSP – jak na potencjał konsoli prezentuje się wybornie, stojąc na wyższym poziomie, aniżeli w przypadku poprzedniej odsłony, Tekken: Dark Resurrection.
Przenośny Tekken 6 oferuje możliwość wcielenia się we wszystkich bohaterów z edycji stacjonarnej. W grze powracają więc wszyscy lubiani wojownicy, od lat zaskakujący nas swoimi umiejętnościami. Wcielimy się w Jina Kazamę, Kazuyę, Kinga, Christie Monteiro, Dragunova, Hwoaranga, Marduka, czy też Ninę Williams. Autorzy oddali dodatkowo do naszej dyspozycji zestaw nowych postaci - Boba, Leo, Miguela Caballero Rojo, Zafinę, Alisę Bosconovitch, Larsa Alexanderssona, Azazela (głównego bossa) oraz NANCY-MI847J.
Tekken 6 na PSP to także kilka ekskluzywnych elementów. Autorzy wymieniają wśród nich przede wszystkim nowe areny oraz przedmioty (jak choćby stroje dla wojowników). Produkcja oferuje także tryb multiplayer, który możemy przetestować w systemie ad hoc, a więc drogą radiową z najbliższymi przyjaciółmi. Możliwe jest ponadto wysłanie na specjalny serwer tzw. ducha, a więc danych na temat naszej postaci, które pobrane przez innego gracza pełnią rolę „żywego” przeciwnika.
2
« dnia: Czerwiec 23, 2025, 12:38:02 »
Second Sight to kolejna propozycja studia Free Radical Design, które zasłynęło przede wszystkim za sprawą wydawanej na platformy nowej generacji serii TimeSplitters a także hitowego Goldeneye 007 na Nintendo 64. W przeciwieństwie do wspomnianych tytułów akcja opisywanej gry nie musi być przez cały czas obserwowana z perspektywy pierwszej osoby, gdyż gracz w każdej chwili może przełączyć podgląd na widok TPP. Miłośników serii TimeSplitters zainteresuje zapewne to, iż w grze zastosowano bardzo zbliżony model sterowania główną postacią.
Gracz rozpoczyna zabawę w ściśle strzeżonym kompleksie medycznym, który prowadzi bliżej niesprecyzowane badania na ludziach. Prowadzona postać wykazuje oznaki amnezji, nie pamięta bowiem nic z przeszłości. Główny bohater odkrywa natomiast, że obdarzony został licznymi nadnaturalnymi zdolnościami. Usiłuje wydostać się z kompleksu i odkryć tajemnicę swej przeszłości. Warto przy tym dodać, iż z racji dopracowanego sterowania gracz może równocześnie poruszać postacią i korzystać z nowo nabytych mocy.
W miarę rozwoju gry sterowana postać nabywa nowe zdolności, a także rozwija już posiadane. Istotną rolę odgrywa przy tym wskaźnik mocy, który informuje ile energii na wykorzystanie nabytych zdolności postać jeszcze posiada. W przypadku przekroczenia dozwolonej wartości główny bohater na kilka sekund traci orientację przez co jest narażony na ataki przeciwników. Lista dostępnych mocy obejmuje leczenie (główny bohater musi wtedy pozostać w bezruchu), przejmowanie ciał innych ludzi (dzięki temu można na przykład odblokować pozornie niedostępne drzwi), uderzenie psychokinetyczne (trafiona postać zostaje przewrócona oraz traci przytomność na kilka sekund), telekinezę (gracz może podnosić większość przedmiotów i na przykład rzucać nimi we wrogów), projekcję (wyświetlanie wizerunku własnej postaci w celu zmylenia wroga), psychokinetyczny impuls (unieruchamia wszystkich przeciwników znajdujących się w okolicy) oraz oczarowanie danej postaci (główny bohater dla wybranych osób staje się wtedy niewidzialny). Ponadto, podczas rozgrywki bohater może korzystać z tradycyjnych środków „perswazji”, tj. 13 broni (pistoletów, karabinów maszynowych, karabinów snajperskich, itd.). W wielu miejscach główna postać musi się skradać. Bohater wzorem najlepszych pozycji gatunku może „przyklejać się” do ścian, chować wewnątrz metalowych szafek, odwracać uwagę okolicznych strażników czy też wychylać na boki. Osamotnionych wrogów można ponadto eliminować pojedynczym strzałem w głowę.
Co pewien czas bohater miewa przebłyski wydarzeń, które miały miejsce w przeszłości. Co ciekawe, elementy te są w pełni interaktywne i pozwalają bliżej poznać istotne wydarzenia z przeszłości. To między innymi dzięki tym wizjom dowiadujemy się kim jest.
Oprawa wizualna gry skoncentrowana została przede wszystkim na efektownym ukazaniu używanych przez głównego bohatera mocy. Prowadzona przez gracza postać bada różnorakie bazy wojskowe, laboratoria aczkolwiek niektóre etapy rozgrywane są pod gołym niebem. Sporym atutem jest też interaktywne otoczenie, które można dowolnie demolować.
3
« dnia: Czerwiec 23, 2025, 12:36:14 »
Hell to Pay to podtytuł sequela gry Dead to Rights, wydanej na konsole w 2002, a na PeCety w 2003 roku. Gracz ponownie wciela się w postać Jacka Slate'a, policjanta „wrobionego” w śmierć swego ojca. Jack powraca do Grant City aby dowiedzieć się, że miejscowy światek przestępczy stał się jeszcze bardziej zbrodniczy i terroryzuje miasto. Naszym zadaniem będzie oczywiście oczyszczenie Grant City ze wszystkich szumowin.
Twórcy gry poważnie podeszli do zarzutów stawianych poprzedniej części gry i Hell to Pay przeszło porządny lifting. Po pierwsze zmianie uległ silnik graficzny, który został napisany od początku i zoptymalizowany pod kątem jakości i szczegółowości wyświetlanej grafiki. Dzięki temu postać Jacka jak i jego przeciwników została „ubrana” w większą ilość poligonów, dodano bardziej realistyczne oświetlenie oraz cieniowanie, zwiększyła się również ilość oponentów jednocześnie widocznych na ekranie. Otoczenie, w którym przyjdzie nam się poruszać jest bardziej szczegółowe, co więcej, jest bardziej interaktywne. Jack może wykorzystać dowolne przedmioty leżące w jego zasięgu aby zabić lub ogłuszyć wroga, może również rzucić beczką czy kanistrem z benzyną w stronę samochodu aby zlikwidować wrogów czających się za nim – ale uwaga, mogą się oni odwdzięczać podobnymi sztuczkami.
Wzbogaceniu uległ również arsenał ruchów głównego bohatera. Oprócz podstawowych, takich jak bieg, strzelanie, uniki, dodano więcej możliwości rozbrajania wrogów, w tym niektóre bardzo brutalne. Jack może się także wspinać na przeszkody, używać oponentów jako żywych tarcz, a także lecąc w powietrzu siać spustoszenie wokół siebie. Dochodzi do tego wspomniana już możliwość walki wręcz i przy wykorzystaniu noży, kijów, pił łańcuchowych czy kastetów. Jack ma również więcej broni do wyboru.
Tak jak w poprzedniej części gry, naszemu bohaterowi towarzyszy pies Shadow. Ponieważ graczom spodobał się pomysł zastosowania mini gier również i tym razem natrafiamy na tę funkcjonalność.
4
« dnia: Czerwiec 23, 2025, 12:34:08 »
W Blood West wcielamy się w zmarłego rewolwerowca, któremu nie dane jest zaznać spokoju. Zamiast nieba (lub piekła) czeka na niego przeklęte miasteczko górnicze opanowane przez demony i pradawną grozę. W tym miejscu nie ma co liczyć na wiarę i modlitwy za zmarłych – jedynie strzelba u boku dodaje otuchy i być może pozwoli bohaterowi przerwać tę pozagrobową przygodę.
Choć mieszanka FPS-a z hordami z piekła rodem może przywodzić na myśl serię Doom, Blood West idzie w nieco innymi kierunku. Zamiast niesamowitych akrobacji i akcji gnającej na złamanie karku w dziele studio Hyperstrange znajdziemy bardziej metodyczną i nieco survivalową rozgrywkę. Owszem, nie brakuje tu dynamicznych starć z demonicznymi wrogami, ale gra bynajmniej nie zniechęca nas do eliminowania tychże po cichu.
5
« dnia: Czerwiec 09, 2025, 22:13:47 »
Przygodowa gra akcji, której głównym bohaterem jest tytułowy Zax. Podczas normalnego lotu w przestrzeni kosmicznej jego pojazd zostaje nagle zestrzelony i rozbija się na obcej planecie zamieszkanej przez pokojowo nastawnią ludność rdzenną oraz przez zastępy agresywnych robotów. Po chwili okazuje się, że przez długi okres czasu mieszkańcy żyli pod dyktando robotów uznając, że ich przywódca jest bogiem. Po przybyciu Zax’a sytuacja diametralnie się zmienia. Dzikie plemiona chcą wyzwolić się spod jarzma prześladowców, a oczywiście nasz bohater zostaje wplątany w sam środek rodzącego się konfliktu.
Czeka tu na nas wielka przygoda, podzielona na ponad 20 misji, w których musimy odnaleźć części potrzebne do naprawy statku oraz pomóc uciśnionej ludności planety. Po drodze napotkamy na całą gamę wrogów, w tym mechanicznych, między innymi roboty: Higher Orb Slayer, Scorpio Flyer i Master Om Overseers oraz biologicznych, jak Cave Dweller. Do walki z nimi możemy używać wielu broni, m in.: Light Pistol, Twin Disrupter, Full Automatic Pistol, Impaction Cannon i Tri-Spread Gun. Oprawa graficzna gry jest miła dla oka a akcję obserwujemy w rzucie izometrycznym. Opcje rozgrywki wieloosobowej umożliwiają rywalizację za pośrednictwem sieci lokalnej lub Internetu
6
« dnia: Czerwiec 09, 2025, 22:12:22 »
Alien Nations to gra strategiczna, której akcja rozgrywa się w fantastycznej krainie zamieszkałej przez trzy różne nacje: waleczne Amazonki, przebiegłych Sajikisów oraz odważnych Pimmonów.
Alien Nations to gra strategiczna, której akcja rozgrywa się w fantastycznej krainie zamieszkałej przez trzy różne nacje. Możemy kierować przeznaczeniem jednej z nich, tj. walecznych Amazonek, przebiegłych Sajikisów lub odważnych Pimmonów. Zadaniem gracza jest stworzenie potężnego królestwa. Aby tego dokonać trzeba wykazać się umiejętnością sprawiedliwych i mądrych rządów, odkrywać nowe lądy i bronić swoich granic. Tylko wtedy mamy szanse doprowadzić nasze państwo do rozkwitu, aby następnie podporządkować sobie pozostałe rasy.
Bardzo ważną rolę odgrywają funkcje dyplomatyczne, jak zawieranie sojuszy, dzięki czemu uchronimy się przed niezapowiedzianą wizytą czy wielostronne umowy handlowe. Nieustannie należy prowadź badania naukowe, które umożliwią nam szybki rozwój państwa i dobrobyt poddanych, co zwiększa nasz potencjał gospodarczy i militarny. Całość wykonana jest w grafice 3D z możliwością wielostopniowego, płynnego powiększania widoku na teren rozgrywki. Mamy możliwość wyboru między rozgrywaniem całej kampanii lub pojedynczych misji oraz gry w trybie wieloosobowym w sieci LAN.

8
« dnia: Czerwiec 09, 2025, 22:09:00 »
Real War to strategia czasu rzeczywistego, której akcja przenosi graczy do roku 2007, gdzie jako głównodowodzący sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych zmagać się oni będą z międzynarodowymi grupami terrorystycznymi walczącymi pod sztandarem „Independent Liberation Army”. O jakości produktu najlepiej świadczy fakt, iż w jego produkcji brał udział zespół OSI Incorporated, znany z tworzenia zaawansowanych programów przeznaczonych do szkolenia wielu rodzajów oddziałów armii amerykańskiej oraz to, że Real War stanowi komercyjną, publiczną wersję prawdziwego wojskowego symulatora pola walki Joint Force.
Izometryczna grafika. Rzeczywisty teren, na którym toczą się walki: budynki, porty itp.
Dwanaście misji dla każdej strony konfliktu.
Opcje rozgrywki wieloosobowej za pośrednictwem sieci lokalnej lub Internetu.
Ponad 60 typów wiernie odtworzonych jednostek bojowych. Jednostki specjalne: satelity szpiegowskie, samoloty niewykrywalne dla radaru itp.
Zaawansowane procedury zachowania się i współdziałania różnych typów jednostek.
9
« dnia: Czerwiec 09, 2025, 22:07:03 »
Gran Turismo Mobile to przenośna wersja popularnych wyścigów samochodowych przeznaczona na konsole PlayStation Portable. Marka Polyphony Digital gwarantuje wyśmienity, stawiający na symulację model jazdy doprawiony niezliczoną liczbą samochodów i masą licencjonowanych tras z całego świata.
Początkowo GT Mobile miało być idealną repliką czwartej odsłony kultowej serii, jednak w związku z pochłaniającymi pracami nad Gran Turismo 5 zmieniono koncepcję gry. Twórcy postanowili wzbogacić rozgrywkę o najnowsze elementy i nieznane dotąd pojazdy. Zaowocowało to m.in. obecnością licencji na auta spod szyldu włoskiego Ferrari i Lamborghini. Uświadczymy również legendarne bolidy od lat startujące w wyścigach Formuły 1. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku tras. Oprócz znanych z pierwowzorów lokalizacji, do dyspozycji gracza oddano szereg zaprojektowanych od podstaw torów. Wszystko to podano w dwóch trybach gry: w pełni realistycznej, obszernej karierze i rozrywkowym, acz trudnym arcade.
Jak w każdej grze tego typu, zabawa opiera się na startach w wyścigach. Wśród nich znajdziemy praktycznie wszystkie rodzaje zmagań: od ultraszybkich zawodów NASCAR, przez szutrowe rajdy, po wyczerpujące maratony pokroju Le Mans 24. W osiągnięciu zwycięstw pomoże nam rozbudowany system tuningu pojazdów oraz niczym nieskrępowane możliwości ustawień większości podzespołów. By jednak przystąpić do najtrudniejszych pucharów potrzebne są specjalistyczne licencje. Zdobywamy je wykonując szereg zadań przypominających mini gry. Wśród nich uświadczymy takie atrakcje jak slalom pomiędzy pachołkami czy awaryjne hamowanie.
Najważniejszym aspektem GT Mobile jest model jazdy. Mimo stosunkowo niewielkiej mocy obliczeniowej PSP, twórcom udało się zaaplikować silnik gry bardzo zbliżony do wersji znanej z PlayStation 2. Samochody prowadzą się wyśmienicie, co nie jest wielkim zaskoczeniem dla fanów serii. Każdy z pojazdów posiada unikalną charakterystykę silnika oraz właściwe sobie wady i zalety. Za ich wierne odwzorowanie odpowiada specjalna ekipa, która zbierała potrzebne dane i materiały podczas bezpośredniego kontaktu z maszynami. Ogram prac widać również w grafice, która mimo niewielkiego ekranu potrafi zrobić wrażenie. Dopełnienie produkcji stanowi rozbudowany tryb multiplayer. By zmierzyć się online, każdy kierowca potrzebuje własnej kopii gry.


10
« dnia: Czerwiec 08, 2025, 19:47:13 »
GT4 Prologue daje Graczowi mozliwosc zasmakowania tego, co w pelnej krasie zostanie mu podane przy okazji premiery pelnej wersji gry. Tryby tu dostepne to jedna z najwiekszych bolaczek – jest ich malo. Najwiecej czasu spedzicie przy zaliczaniu licencji - dobrze znanego elementu z wszystkich czesci GT. Mamy tu liczbe 40. Testów róznego rodzaju – od zmieszczenia sie w czasie z przejazdem przez kawalek trasy, przez wymierzenie drogi hamowania, po zadania stawiajace nam za cel pokonac startujacych z wyprzedzeniem konsolowych rywali. Za nasze poprawne popisy w testach otrzymujemy medale: brazowy, srebrny lub zloty, przy czym ten z najcenniejszego kruszcu zdobyc niemal na kazdym tescie jest bardzo trudno. Zgarniajac przynajmniej braz, mozemy byc pewni, ze do naszej kolekcji trafia samochód. Wygrany wózek mozemy potem dowoli testowac w trybie Arcade, a ten sprowadza sie jedynie do jazdy na czas na pieciu dostepnych trasach (w tym na trzech mozemy scigac sie z konsolowymi kierowcami). Graficznie Prologue prezentuje niemal calkowity kunszt wyczekiwanego GT4. Modele samochodów to prawdziwe pieknosci usiane olbrzymia iloscia poligonów. Otoczenie równiez wykonane jest z ogromna pieczolowitoscia – graficznie to czolówka gier na PS2.

11
« dnia: Czerwiec 05, 2025, 19:02:49 »
Fight Night Round 4 to gra bokserska, będąca kolejną częścią popularnej serii od EA Sports. Cykl ten zdobył uznanie wielu fanów pięściarskich pojedynków, którzy docenili oferowany przez niego klimat rodem z prawdziwego ringu. W tej odsłonie poczucie realizmu stało się jeszcze większe, głównie dzięki zastosowaniu kompletnie zmodyfikowanego silnika.
Tytuły sportowe autorstwa firmy Electronic Arts zawsze charakteryzują się bogatą bazą licencjonowanych zawodników. Nie inaczej jest i tym razem - w sumie w grze pojawia się aż czterdziestu autentycznych, zawodowych bokserów z różnych kategorii wagowych i przedziałów czasowych. Między innymi możemy wcielić się w Mike'a Tysona, Muhammada Ali, Lennoxa Lewisa, Sugar Ray'a, Sergio Mora i Emanuela Augustusa, czy niekwestionowanego mistrza świata wagi średniej – Winky Wrighta. Przy tym styl walki każdego z pięściarzy został dokładnie odwzorowany, podobnie jak warunki fizyczne - wzrost czy budowa ciała. Co za tym idzie, wyższy zawodnik (na przykład Ali), mający długi zasięg ramion, znacznie lepiej poradzi sobie w walce na dystans niż niższy (na przykład Tyson), który będzie dążył do półdystansu eliminując w ten sposób przewagę przeciwnika. Także sposób parowania ciosów jest teraz bardziej uzależniony od postury boksera.
Fight Night Round 4 posiada świetny system fizyki, realistycznie odwzorowujący uderzenia, bloki, uniki, poruszanie się w ringu, nokauty czy nawet wejścia w klincz, a na przebieg samej walki mają wpływ także takie czynniki, jak adrenalina oraz zmęczenie. Jeśli więc na przykład nasz bokser znajdzie się blisko rywala i nie będzie mógł wykorzystać pełnego zasięgu ramion jego ciosy staną się znacznie słabsze. Pewne zmiany zaszły także w systemie blokowania. Jego skuteczność oznaczona jest paskiem, który stopniowo zmniejsza się w trakcie pojedynku, powodując coraz większe ryzyko, że nasza obrona okaże się nieskuteczna i kolejne uderzenie przeciwnika przebije się przez gardę. W przeciwieństwie do poprzednich odsłon, w tej siła ciosu zależy wyłącznie od tego jak czysto uda nam się trafić rywala. Bokserzy mają też więcej "wrażliwych miejsc" na twarzy, co sprawia, że ciosy mogą spowodować różne uszkodzenia. Właśnie dlatego każdy pojedynek, który staczamy, jest niepowtarzalny i przypomina prawdziwe zmagania mistrzów ringu.
W trakcie gry możemy zawalczyć w kilkunastu autentycznych miejscach z całego świata, w których odbywają się walki bokserskie. Są one zresztą znaczenie bardziej rozbudowane niż w poprzednich częściach, a obecny na trybunach tłum żywiej i bardziej realistycznie reaguje na zmieniającą się sytuację w ringu. Twórcy chcąc, aby ich dzieło jak najbardziej przypominało telewizyjne transmisje spotkań, zadbali nie tylko o realistyczne odwzorowanie zachowania zawodników w trakcie walki (animacja postaci została przygotowana przy wykorzystaniu technologii motion capture), ale także podczas cut-scenek prezentujących chociażby wejścia na ring.
12
« dnia: Czerwiec 05, 2025, 19:01:01 »
„Gran Turismo Concept” oferuje prawie 100 samochodów. Są wśród nich dobrze znane modele z poprzedniej części, ale tez duża ilość zupełnie nowych projektów, lub tez po prostu nowszych wersji dobrze znanych wozów. Concept nie jest żadnym dodatkiem, choć chyba na takie miano by zasługiwał. Nowe samochody pochodzą z targów, które odbyły się w Tokyo, Genewie i Detroit w 2002 roku. Są wśród nich tak ciekawe pojazdy jak: Lotus Elise Type 72, Volkswagen W12, Mercedes SL55AMG, Audi abt TT, czy Toyota Pod. Europejskie wydanie tej gry może pochwalić się największa ilością dodanych samochodów (w związku z późniejszym wydaniem). Najbardziej widoczne zmiany zaszły w systemie gry: tym razem możemy jedynie robić licencje (ale dostaniemy za każdą jeden lub dwa samochody – w zależności od wyniku), oraz jeździć w nieco zmienionym trybie arcade. Możecie zapomnieć o kupowaniu samochodów, czy zmianie części. Nawet system ustawień samochodu uległ uproszczeniu. Trasy są nam dobrze znane, choć jest jedna zupełnie nowa (Tokyo R246) i nieobecna w 3-ciej części, ale dobrze znana – Autumn Ring. Europejskie wydanie jest tez trudniejsze, niż amerykański odpowiednik – to dobrze, bo tego drugiego można było skończyć w ciągu jednego dnia (!), przy czym różnice w stopniu trudności obu wersji odnoszą się głównie do trybu zdobywania licencji. Ogólnie jednak gra jest krótka i to jest jej największą wadą. Zdecydowanie jednak można ja polecić tym, którzy kochają „Gran Turismo 3” i mają je już w swoim posiadaniu
13
« dnia: Czerwiec 03, 2025, 13:09:31 »
Kolejne dzieło zespołu Astragon Entertainment, który specjalizuje się w tworzeniu symulatorów. W Firefighting Simulator: The Squad gracze wcielają się w strażaka i biorą udział w akcjach ratowniczych, polegających na gaszeniu pożarów i usuwaniu skutków innych katastrof.
Firefighting Simulator: The Squad to symulator z perspektywy pierwszej osoby, w którym gracz może wcielić się w członka zespołu strażackiego i czynnie uczestniczyć w realistycznie odwzorowanych akcjach. Za jego produkcję odpowiada firma Chronos Unterhaltungssoftware, wydaniem zajęła się natomiast firma Astragon Entertainment – odnoszący sukcesy wydawca gier symulacyjnych na PC, konsole czy platformy mobilne, odpowiadający m. in. za takie tytuły, jak Construction Simulator czy Big Fish. Produkcja Firefighting Simulator odbywała się przy współpracy z firmą Rosenbauer Group – jednym z liderów wśród producentów sprzętu strażackiego. Grę opracowano na silniku Unreal Engine 4. Pojawiające się w niej postacie mówią po angielsku, twórcy zatroszczyli się jednak o polskie napisy.
Mechanika
Gracz wciela się w rolę strażaka i wraz ze swoim zespołem bierze udział w akcjach ratowniczych, skoncentrowanych na usuwaniu skutków katastrof oraz gaszeniu pożarów. W tym celu odwiedza różne części dużego miasta, inspirowanego Wschodnim Wybrzeżem Ameryki Północnej. W grze przemierzamy teren o powierzchni sześćdziesięciu kilometrów kwadratowych, podzielony na dzielnice takie jak strefa przemysłowa, przedmieścia czy centrum – ponad 30 różnorodnych lokacji, z których każda oferuje kilka sposobów na okiełznanie ognia, zarówno w dzień, jak i w nocy. Aby jak najszybciej dotrzeć na miejsce katastrofy, grający może skorzystać z jednego z pięciu licencjonowanych wozów strażackich Rosenbauer America, takich jak TP3 Pumper czy T:Rex z hydrauliczną platformą i dostępem do widoku z kokpitu. Poza pojazdami ma też do dyspozycji autentyczny, licencjonowany sprzęt – kask, buty oraz aparat do oddychania – od takich amerykańskich marek z branży strażackiej jak Cairns, MSA G1 SCBA czy HAIX.
Gra została wzbogacona o realistyczne symulacje wody czy też płomieni, dymu lub ciepła towarzyszących rozprzestrzenianiu się ognia. Na skutek pożaru może też dojść do spięcia, wycieku chemikaliów, jak i eksplozji. W autentyczny sposób ukazano też stopnie zniszczenia, do jakich może doprowadzić niedostatecznie szybko ugaszony ogień. Aby w pełni odtworzyć atmosferę prawdziwej akcji, w Firefighting Simulator zostały również wiernie odtworzone dźwięki syren wozów strażackich.
Chcąc lepiej zaznajomić się z zasadami rozgrywki gracz może skorzystać z obszernego samouczka, ponadto w trakcie gry ma możliwość śledzenia komunikatów radiowych, które pozwolą mu szybciej zorientować się w sytuacji na miejscu wypadku.
14
« dnia: Czerwiec 03, 2025, 13:06:59 »
Instinct jest pozycją z gatunku FPS, łączącą bezpardonową strzelaninę z elementami horroru. Dodatkowo developerzy zaimplementowali w swym dziele motywy taktyczne, aby ubarwić rozgrywkę. Akcja została osadzona w roku 2004 i przedstawia nam tajną misję, w której bierze udział trzech agentów rosyjskiej FSB (Federalna Służba Bezpieczeństwa) – dwóch mężczyzn i kobieta.
Bohaterowie owi są jedynymi ocalałymi z katastrofy śmigłowca członkami ekipy, oddelegowanej do wyjaśnienia sytuacji w pewnym północnokoreańskim kompleksie wojskowo-badawczym. Baza ta została opanowana przez niebezpieczne ugrupowanie terrorystyczne, a jest dla Rosjan o tyle ważna, że jeszcze w czasach Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich przeniesiono do niej prace nad zabójczym wirusem o kryptonimie Instynkt. Przedstawiciele Korei Północnej podejrzewają teraz o sabotaż siły rosyjskie, a ludzie z Kremla myślą dokładnie odwrotnie. Protagoniści muszą więc dokonać infiltracji kompleksu i rozwiązać zaistniały problem.
Naszymi przeciwnikami w grze są zarówno terroryści, jak i żołnierze północnokoreańscy. Ponadto okazuje się, iż wspomniany wirus zainfekował personel naukowy, zmieniając go w rzeszę zabójczych monstrów o nadnaturalnych zdolnościach. Ogółem przygotowano dziesięć rozmaitych typów oponentów, z którymi radzimy sobie przy pomocy dwunastu rodzajów broni (m.in. pistolet, karabin szturmowy, a nawet kusza). Natomiast akcja została podzielona na siedemnaście rozbudowanych etapów, obejmujących zamknięte pomieszczenia i rozległe przestrzenie otwarte. Wszystko generowane jest przez silnik DS2-Engine, oferujący wiele widowiskowych efektów (oświetlenie HDR, wolumetryczna mgła etc.).

15
« dnia: Czerwiec 02, 2025, 21:49:15 »
Disney Illusion Island jest grą platformową, która przenosi nas do bajkowego świata wykreowanego przez wytwórnię Disney. Produkcja została opracowana przez zespół Dlala Studios, mający w swoim portfolio takie tytuły, jak Overruled! oraz Battletoads.
Fabuła
Disney Illusion Island zabiera nas w podróż na tajemniczą wyspę Monoth. Bohaterowie, czyli Myszki Miki i Minnie, a także Kaczor Donald oraz Goofy, zostają tu wezwani, by odzyskać trzy magiczne księgi, które zapewniały ochronę temu skrawkowi lądu. Kiedy tomiszcza zostały skradzione, wyspa zaczęła pogrążać się w chaosie. Miki i reszta ferajny wyruszają więc w pełną niebezpieczeństw podróż, by przywrócić na wyspie Monoth dawny ład i porządek.
Mechanika
W Disney Illusion Island akcję oglądamy z boku. Przemierzając różnorodne lokacje, nasi podopieczni skaczą po platformach, huśtają się nad przepaściami, pływają, omijają pułapki, a także unikają bliskich spotkań z przeciwnikami. W miarę postępów odblokowujemy nowe, przydatne umiejętności dla bohaterów, które pozwalają im dostawać się w miejsca niedostępne bez nich oraz stawiać czoła nowym wyzwaniom; mowa między innymi o podwójnym skoku, twardych lądowaniach (niszczących znajdujące się pod nimi przeszkody) czy szybowaniu. Podczas podróży protagoniści poznają też mieszkańców Monoth i odkrywają kolejne tajemnice wyspy.
Tryby gry
W Disney Illusion Island można grać w pojedynkę lub w lokalnym trybie współpracy dla maksymalnie czterech osób.