« Ostatnia wiadomość wysłana przez Articz dnia Czerwiec 02, 2025, 21:49:15 »
Disney Illusion Island jest grą platformową, która przenosi nas do bajkowego świata wykreowanego przez wytwórnię Disney. Produkcja została opracowana przez zespół Dlala Studios, mający w swoim portfolio takie tytuły, jak Overruled! oraz Battletoads.
Fabuła Disney Illusion Island zabiera nas w podróż na tajemniczą wyspę Monoth. Bohaterowie, czyli Myszki Miki i Minnie, a także Kaczor Donald oraz Goofy, zostają tu wezwani, by odzyskać trzy magiczne księgi, które zapewniały ochronę temu skrawkowi lądu. Kiedy tomiszcza zostały skradzione, wyspa zaczęła pogrążać się w chaosie. Miki i reszta ferajny wyruszają więc w pełną niebezpieczeństw podróż, by przywrócić na wyspie Monoth dawny ład i porządek.
Mechanika W Disney Illusion Island akcję oglądamy z boku. Przemierzając różnorodne lokacje, nasi podopieczni skaczą po platformach, huśtają się nad przepaściami, pływają, omijają pułapki, a także unikają bliskich spotkań z przeciwnikami. W miarę postępów odblokowujemy nowe, przydatne umiejętności dla bohaterów, które pozwalają im dostawać się w miejsca niedostępne bez nich oraz stawiać czoła nowym wyzwaniom; mowa między innymi o podwójnym skoku, twardych lądowaniach (niszczących znajdujące się pod nimi przeszkody) czy szybowaniu. Podczas podróży protagoniści poznają też mieszkańców Monoth i odkrywają kolejne tajemnice wyspy.
Tryby gry W Disney Illusion Island można grać w pojedynkę lub w lokalnym trybie współpracy dla maksymalnie czterech osób.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Articz dnia Maj 21, 2025, 15:19:02 »
Rome: Total War to wydana na platformie PC i iOS rozbudowana gra strategiczna, będąca trzecią odsłoną popularnego cyklu zapoczątkowanego w 2000 roku. Za powstanie gry odpowiadają twórcy z brytyjskiego studia Creative Assembly. Opisywana produkcja zadebiutowała na komputerach PC we wrześniu 2004 roku, zaś blisko trzynaście lat później – jako pierwsza z głównych odsłon cyklu Total War – doczekała się także konwersji na urządzenia mobilne z systemem iOS.
Fabuła Po dwóch częściach serii, rozgrywających się w feudalnej Japonii oraz średniowiecznej Europie, tym razem deweloperzy z Creative Assembly zaserwowali graczom podróż w odległą przeszłość, tzn. w czasy rozkwitu i panowania Imperium Rzymskiego. Podczas zabawy przychodzi nam uczestniczyć w wielu znanych historycznych wydarzeniach, takich jak powstanie niewolników pod przewodnictwem Spartakusa, wojny punickie (toczone przez Rzym i Kartaginę w zachodniej części basenu Morza Śródziemnego), słynny marsz Hannibala przez Alpy i walki na terenie samej Italii, czy też podbój Galii przez Juliusza Cezara. Warto jednocześnie zaznaczyć, że choć w tytule gry widnieje słowo Rzym, to po przejściu gry jedną z trzech frakcji rzymskich, dominację nad starożytnym światem możemy również zdobyć kilkoma innymi potęgami militarnymi z tego okresu: Egiptem, Grecją, Kartaginą, monarchią Seleucydów czy plemionami barbarzyńskimi.
Mechanika Podobnie jak miało to miejsce w dwóch poprzednich odsłonach serii, gra podzielona jest na dwie fazy: rozgrywaną w trybie turowym część strategiczną, w której zarządzamy naszym imperium, oraz taktyczną część bitewną, toczącą się w czasie rzeczywistym. Tradycyjnie, twórcy położyli spory nacisk na autentyczność i możliwie wierne odtworzenie realiów. Podczas zabawy napotykamy więc nie tylko historycznie udokumentowane zależności – ekonomiczne, gospodarcze, handlowe i polityczne – ale także autentyczne jednostki oraz formacje wojskowe, wykorzystywane przez Rzymian, Greków, Egipcjan i inne potęgi militarne antycznego świata. Czynimy również użytek z realistycznie odwzorowanych machin wojennych.
W grze Rome: Total War pojawiły się wszystkie nowości wprowadzone w poprzedniej części serii oraz jej dodatkach, czyli oblężenia twierdz i miast, możliwość przeprowadzania rozpoznania sił przeciwnika czy wysyłania do walki oddziałów odwodowych. Wzięto też pod uwagę indywidualne predyspozycje i wymagania graczy, dzięki czemu w grze istnieje możliwość zautomatyzowania czynności związanych z zarządzaniem państwem i zajęcie się tylko dowodzeniem w bitwach, bądź wręcz przeciwnie – pozostawienie bitew komputerowemu AI i zajęcie się rozwojem gospodarki oraz handlu, polityką zagraniczną itd. Warto również nadmienić, że ekipa Creative Assembly wyraźnie poprawiła stopień zaawansowania sztucznej inteligencji, co uczyniło rozgrywkę ciekawszą, ale i bardziej wymagającą.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Articz dnia Maj 08, 2025, 12:28:38 »
Conflict: Vietnam to kolejny produkt z serii, której dwie poprzedzające części traktowały o wojnie w rejonie Zatoki Perskiej – nawiązanie do pierwszej amerykańskiej operacji irackiej (początek lat dziewięćdziesiątych XX wieku) o kryptonimie Pustynna Burza.
Conflict: Vietnam to kolejny produkt z popularnej serii, której dwie poprzedzające części traktowały o wojnie w rejonie Zatoki Perskiej – nawiązanie do pierwszej amerykańskiej operacji irackiej (początek lat dziewięćdziesiątych XX wieku), noszącej kryptonim Pustynna Burza. Tym razem akcję przesunięto jeszcze dalej na Wschód i głębiej w przeszłość, ponieważ warstwa fabularna przedstawia najintensywniejszą fazę (lata 1966-1969) interwencji zbrojnej Stanów Zjednoczonej w Wietnamie. Natomiast w roli głównej występuje czteroosobowy zespół (Ragman, Junior, Hoss i Cherry), odcięty od kompanów w wyniku słynnej komunistycznej ofensywy Tet (pamiętny rok 1968).
Charakter zabawy bardzo często ujawnia swoiste powinowactwo z głośnym filmem Francisa Forda Coppoli, zatytułowanym Apocalipse Now (Czas Apokalipsy). Zatem oprócz typowego eksplorowania podzwrotnikowej dżungli i eksterminowania autochtonicznych partyzantów, istnieje rozbudowany wątek walki rzecznej z wykorzystaniem łodzi oraz klasyczne odbijanie zakładników i penetrowanie terenów zurbanizowanych (np. portowe miasto Hue, pełne historycznych buddyjskich świątyń). Generalnie droga do medali za odwagę wiedzie przez czternaście odmiennych i dość obszernych scenariuszy, stanowiących atrakcyjne wyzwanie nie tylko dla zagorzałych entuzjastów wszelakich działań militarnych.
Bezpieczeństwo kwartetowi żołnierzy Wuja Sama zapewnia bogaty arsenał broni ręcznej, obejmujący m.in. karabiny M16A2 i M60, a także granatnik M79. Ponadto przydatne okazują się różnorodne wehikuły bojowe pokroju czołgów, śmigłowców i śródlądowych jednostek pływających. Sytuacje ekstremalne rozwiązuje precyzyjnie ukierunkowany ostrzał artyleryjski lub celny zrzut niszczycielskiego napalmu z samolotu. Specyficzną wojenną atmosferę perfekcyjnie ilustruje szczegółowo dopracowana trójwymiarowa oprawa wizualna (prezentowanie przebiegu wydarzeń z perspektywy trzeciej osoby). Nastrojowe efekty dźwiękowe doskonale dopełniają całości.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Articz dnia Maj 08, 2025, 12:16:41 »
Izometryczna strategia czasu rzeczywistego z elementami przygodówki i RPG. Twórcy podzielili rozgrywkę na dwa zasadnicze tryby: przygodowy i strategiczny. W pierwszym z nich dowodzimy drużyną po stronie Cezara lub galijskiego druida.
Gra posiada możliwość przełączania stylu rozgrywki między przygodowym i strategicznym, znacznie różniącymi się między sobą. W trybie strategicznym zmierzymy się z komputerowym przeciwnikiem lub innymi graczami przez Internet. Jak w klasycznych RTS-ach będziemy budować i szkolić wojsko, wynajmować i rozwijać postacie bohaterów, zbierać artefakty, oraz podbijać wrogie zamki.
W trybie przygodowym prowadzimy drużynę bohaterów odkrywających uroki antycznego świata. Musimy opowiedzieć się po stronie niezwyciężonego Cezara lub dysponującego mocą druidów galijskiego przywódcy Vercingetorixa. Będziemy dowodzili twierdzami i dużymi armiami oraz organizowali ryzykowne wyprawy w poszukiwaniu potężnych artefaktów.
Wielki świat składający się z wielu rozległych map (32000x32000 pikseli) Gra łącząca elementy gatunków strategii czasu rzeczywistego oraz cRPG. Wielkie bitwy (5000 jednostek na jednej mapie), różne formacje i ustawienia naszych oddziałów, opcje rozwoju postaci. Ponad 40 godzin satysfakcjonującej rozgrywki. Możliwość gry w trybie single i multiplayer do 8 osób równocześnie. 55 rodzajów jednostek. Trójwymiarowa oprawa graficzna, teksturowany teren.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Articz dnia Kwiecień 30, 2025, 14:40:56 »
UberSoldier 2 (znany także pod tytułem Eastern Front: Ahnenerbe Crash) to kontynuacja gry UberSoldier, stworzonej przez rosyjskie studio developerskie, Burut. Podobnie jak w przypadku poprzednika tak i tutaj mamy do czynienia z pierwszoosobowym shooterem, a akcja opisywanego produktu nawiązuje bezpośrednio do wydarzeń przedstawionych we wspomnianej wcześniej grze.
Jest rok 1945. Niemcy, Imperium Zła, chylą się ku upadkowi – Alianci praktycznie zgnietli całą potęgę militarną nazistów. Ale faszyści, oprócz czołgów i samolotów mają jeszcze jednego asa w rękawie – wyniki badań Instytutu Ahnenerbe, stanowiące połączenie techniki i mistycznych inkantacji. Głęboko w górach Tybetu prowadzone są przerażające eksperymenty, mające na celu ożywienie trupów. Dosłownie godziny dzielą nas od momentu, gdy na front ruszą legiony nieumarłych – perfekcyjnych żołnierzy, nie czujących bólu ani strachu.
Gracz ponownie wciela się w Karla Stolza, jednego z pierwszych Super Żołnierzy, przeprogramowanego przez naukowców Ruchu Oporu. Naszym zadaniem jest odnalezienie legendarnej bazy Agarti, gdzie prowadzone są eksperymenty na nieboszczykach oraz wyeliminowanie zagrożenia. Eastern Front: Ahnenerbe Crash oferuje poprawioną w stosunku do poprzednika grafikę oraz fizykę gry, „diabelsko” podstępne algorytmy sztucznej inteligencji, postaci znane z pierwszej części gry oraz bardziej dynamiczną rozgrywkę. Karl Stolz zyskał nowe umiejętności, a arsenał dostępnych broni uległ znacznemu rozszerzeniu – dostępne są nowe modele broni wzorowane na prototypach z II Wojny Światowej. Twórcy gry wprowadzili też system sumowania się bonusów.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Articz dnia Kwiecień 30, 2025, 14:39:09 »
Fabuła rozpoczyna się prawdziwą, z historycznego punktu widzenia, niemiecką wyprawą do Tybetu. W 1938 roku ekspedycja Ernsta Sheffera, sponsorowana przez okultystyczną nazistowską organizację Ahnenerbe, dotarła do celu – tybetańskiego miasta Lhasa. Mimo ciepłego przyjęcia zgotowanego przez tamtejszych mnichów, Ernst Sheffer nie znalazł niczego, na co liczyli członkowie Ahnenerbe – wrócił więc do Berlina z pustymi rękoma... Tak było w rzeczywistości – w East Front producenci proponują alternatywną wizję tego wydarzenia. W Tybecie ekspedycja Ernsta Sheffera posiadła tajemną wiedzę pozwalającą przywracać martwych ludzi do życia. Długotrwałe eksperymenty zaowocowały powstaniem Super Żołnierzy, prawie niezniszczalnych i nie znających strachu maszyn do zabijania. Okazało się, że jednostki te mają jedną wadę – pewne obszary w ich mózgu, odpowiedzialne za subordynację i obowiązkowość obumarły, przez co nie są w stanie wykonywać rozkazów. Jakiś czas później spokojny tok doświadczeń przerywa interwencja niemieckiego ruchu oporu, który wypowiada wojnę siłom III Rzeszy. Gracz wciela się w rolę protagonisty Karla Stolza, który dotychczas brał osobiście udział w projekcie dr. Sheffera.
W pełni interaktywny świat gry oparto na nowym, stworzonym na potrzeby East Front silniku fizycznym. Zapewnia on zachowanie elementarnych praw fizyki, takich jak siła czy prawdopodobieństwo złamania. Pozwala również na wyjątkową interakcję ze światem gry (możliwość wpływania na różne obiekty, przedmioty spadają zgodnie z naturalną trajektorią, itp.), praktycznie każdy element widoczny na ekranie można w mniejszym bądź większym stopniu zdeformować, przesunąć bądź ostatecznie zniszczyć. Ciało postrzelonego przeciwnika (można je podnieść i użyć jako „żywej” tarczy) upada dokładnie tak, jak ma to miejsce w rzeczywistym świecie, bowiem każda postać czy też przedmiot posiada swoje indywidualne fizyczne atrybuty.
Misje w trybie kampanii są bardzo różne: poczynając od dywersji wrogich baz, przez infiltrację tajnych laboratoriów chemicznych oraz statków podwodnych, a skończywszy na szaleńczych pościgach samochodowych (gracz jedynie ma możliwość ostrzeliwania, a nie sterowania pojazdem). Każde zadanie rozwiązać można na wiele sposobów, więc niekłamanym plusem jest tutaj nieliniowość rozgrywki. Decyzje podejmowane w trakcie gry mają bezpośredni wpływ na przebieg dalszej kampanii. Większą część działań bojowych (około 70% całości) użytkownik toczy wspólnie z grupą innych żołnierzy, przy czym sam nie jest dowódcą oddziału, a jedynie jego członkiem (toteż musi wykonywać rozkazy przełożonych).
Łącznie przygotowano dziesięć odrębnych poziomów. Przechodząc przez kolejne misje, gracz napotyka na swojej drodze wiele nieprzychylnie nastawionych osób (walczący o przeżycie więźniowie obozów koncentracyjnych, osoby psychicznie chore, oficerowie SS, żołnierze Wehrmachtu czy też postacie fantastyczne, stworzone na potrzeby gry). Każdą z nich cechuje dobrze rozwinięta sztuczna inteligencja, dzięki czemu wróg na polu bitwy potrafi zachować się racjonalnie. Przykładowo, broń przeładowuje w bezpiecznej pozycji lub będąc samemu czeka na wsparcie. Dla grającego przygotowano czternaście rodzajów broni, w tym m.in. niemiecki pistolet maszynowy MP-40 oraz MG-42. Warto dodać, że każdy model przypomina rzeczywisty odpowiednik.
Autorski, specjalny engine „Liv Kristine” odpowiedzialny jest za symulację ludzkich emocji, z kolei trójwymiarowy silnik graficzny „X-TEND” zajmuje się generowaniem oprawy wizualnej na wysokim poziomie (m.in. szkieletowa budowa modeli, dzięki której dobrze odwzorowano takie detale, jak: palce, animacja oka, itd.). Dodatkowo East Front umożliwia wieloosobową zabawę w rozbudowanym trybie multiplayer.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Articz dnia Marzec 23, 2025, 13:30:17 »
Boiling Point: Road to Hell to trójwymiarowa gra akcji/FPP stworzona przez ukraiński zespół Deep Shadows, twórców silnika graficznego Vital Engine. Poprzednio został on wykorzystany w grze Codename: Outbreak, tu zaś mamy do czynienia z jego drugą, udoskonaloną wersją (wsparcie dla kart GeForce 3 i 4 oraz pakietu DirectX 9). Gracz staje się byłym żołnierzem Legii Cudzoziemskiej - Saulem Myersem. Wyrusza on na poszukiwania zaginionej w tajemniczych okolicznościach córki, Lisy. Fabuła zaprowadzi nas do malowniczej południowo amerykańskiej dżungli, na teren fikcyjnego kraju Realia. Przybywamy do miejsca gdzie rządzi przemoc oraz kartele narkotykowe i nikt nie liczy się z ludzkim życiem. Prosta z początku akcja gry, z każdym kolejnym etapem zaczyna się komplikować, zahaczając wręcz o elementy mistyczne.
Oprócz zwykłej strzelanki FPS znajdziemy tu wiele elementów zaczerpniętych z RPG, w tym stopniowy wzrost doświadczenia głównego bohatera oraz rozwój dwudziestu specyficznych zdolności, typu umiejętność samodzielnego ulepszania czy naprawiania broni. W grze występuje sześć różnych ugrupowań (rząd, ludność cywilna, kartele narkotykowe, Indianie, bandyci i CIA) nastawionych do siebie antagonistycznie. W naszej misji odnalezienia córki będziemy musimy dokonywać dramatycznych wyborów, np. pomagając jednej stronie narazimy się na pogorszenie stosunków z innymi.
W świecie Boiling Point: Road to Hell za wszystko musimy płacić, jak w prawdziwym życiu. Trzeba być więc finansowo przygotowanym na zakup broni, amunicji i innego wypożyczenia. W grze zetkniemy się z bogatym arsenałem broni, począwszy od zwykłych pistoletów a na wyrzutniach rakietowych kończąc, oraz z kilkunastoma pojazdami, w tym autobusem, samochodami typu pick-up, czołgiem Abrams, Hammerem i czterema typami śmigłowców: Mi-8, Bell–AH 1S, Bell CH 412 oraz Bell CH 47. Do wykonania czeka ponad 25 misji rozgrywających się na jednej dużej mapie o rozmiarach 25km x 25km (twórcy zrezygnowali ze sztucznego podziału na mniejsze lokacje). Boiling Point: Road to Hell pozwala na rozgrywkę wieloosobową w kilku trybach, m.in.: Cooperative, Capture the Flag oraz Deathmatch.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Articz dnia Marzec 22, 2025, 21:05:17 »
Gra akcji TPP z elementami roguelike i systemem walki wzorowanym m.in. na Dark Souls (choć nie jest to soulslike) w konwencji i oprawie rodem z pierwszego PlayStation. W Tyrant’s Realm przemierzamy mroczny świat fantasy i eliminujemy przeciwników rozmaitą bronią białą.
Fabuła Tyrant’s Realm przenosi nas do mrocznego świata fantasy, chylącego się ku upadkowi pod rządami tytułowego tyrana. W trakcie rozgrywki wcielamy się w postać, której rodzina od pokoleń walczy ze złowrogim władcą. Nasza w tym głowa, by w końcu udało jej się raz na zawsze rozprawić z despotą.
Gameplay W Tyrant’s Realm akcję oglądamy z perspektywy trzeciej osoby (TPP). Przemierzając lokacje, zajmujemy się przede wszystkim walką z przeciwnikami. Na polu walki robimy użytek z szerokiego wachlarza broni białej – od mieczy i tarcz po włócznie i topory.
Starcia wymagają od nas nie tyle zręczności, ile zmysłu taktycznego i spostrzegawczości. Klucz do sukcesu stanowi tu bowiem zarówno sprawne atakowanie oraz wykonywanie szybkich uników, jak i uważna obserwacja ruchów adwersarzy w poszukiwaniu ich słabych punktów czy luk w obronie. Na naszej drodze stają przy tym szeregowi nieprzyjaciele oraz znacznie silniejsi od nich bossowie.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Articz dnia Marzec 19, 2025, 13:10:52 »
Foundation to pierwsza gra założonego w 2016 roku kanadyjskiego studia Polymorph Games. Firma powstała z inicjatywy Philippe’a Diona i Leo Carnaut-Delorda – deweloperów, którzy byli jednymi z głównych twórców platformówki Chariot z 2014 roku.
Gameplay Opisywana produkcja jest city builderem osadzonym w średniowieczu. Tytuł łączy w sobie elementy znane z różnych produkcji, w tym Anno, SimCity i Crusader Kings II. Rozgrywka opiera się na kilku filarach. Najważniejszym z nich są zasoby wpływające na rozwój naszego miasta. Np. budowanie go w okolicy lasu sprawia, że mamy pod dostatkiem drewna, co znacznie ułatwia stawianie budowli z tego materiału czy zakładanie gospodarstw rolnych. Osada taka może jednak cierpieć na brak bardziej wytrzymałego materiału, np. kamienia.
Wzorem serii Anno Foundation umożliwia tworzenie skomplikowanych łańcuchów produkcyjnych, napędzających rozwój miasta. Na początku zabawy dysponujemy garstką osadników pozwalających położyć podwaliny pod przyszłe miasto. Wraz z rozwojem rolnictwa i przemysłu przyciągamy do siebie kolejnych mieszkańców, którym musimy zapewnić schronienie, pożywienie oraz pracę. Oczywiście zawsze należy pamiętać o zasobach i pieniądzach, które są niezbędne do wdrażania kolejnych zmian. Ostatecznym celem jest przekształcenie kilkunastoosobowej osady w potężną, dobrze prosperującą i chronioną średniowieczną metropolię z potężnym zamkiem, kościołem, rezydencjami, polami uprawnymi, młynami itd.
Foundation oferuje pełne wsparcie dla modyfikacji. Dzięki udostępnionym narzędziom gracze mogą tworzyć nowe jednostki, budynki, tereny, a nawet dodatkowe misje, którymi następnie dzielą się z innymi członkami społeczności albo wykorzystują do własnych celów.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Articz dnia Marzec 19, 2025, 13:08:49 »
W Tropico 4, podobnie jak w poprzednich odsłonach tego strategicznego cyklu, stajemy się przywódcą małego, wyspiarskiego państwa i staramy się nad nim zapanować podejmując właściwe decyzje pod kątem strategicznym i ekonomicznym. Za stworzenie tej odsłony zabrało się studio Haemimont Games, odpowiedzialne także za trzecią część cyklu.
W sumie do przejścia czeka dwadzieścia misji na dziesięciu nowych mapach składających się na wielogodzinną kampanię. Jako przywódca musimy zadbać o dobre nastroje mieszkańców naszego kraju oraz zagwarantować jego mocną pozycję na arenie międzynarodowej. Czynimy to głownie przez rozbudowę i wznoszenie coraz to nowych budynków, służących zarówno zapewnieniu rozrywki poddanym (np. centra handlowe i parki wodne) jak też pobudzeniu gospodarki i ekonomii (giełda papierów wartościowych).
Nasza dyktatura nie jest wolna od protestów przeciwników politycznych – głównym zadaniem staje się więc utrzymanie dobrych stosunków z większością partii działających na wyspie, korzystając z łapówek, zastraszeń czy, w razie potrzeby, publicznych egzekucji. W temperowaniu nastrojów wykorzystujemy także wojsko, które pod dowództwem lojalnych generałów likwiduje protesty i antyrządowe demonstracje. Nadrzędnym celem staje się jednak utrzymanie dodatniego bilansu budżetu – w tym celu stawiamy nowe ośrodki przemysłowe i, korzystając z unikalnych surowców naturalnych, tworzymy charakterystyczne dla naszej wyspy produkty. W razie zagrożenia przegraną w wyborach dostajemy również dostęp do szeregu dekretów i ustaw, które błyskawicznie wpływają na zadowolenie mieszkańców.
Chcąc odnotować wzrost ekonomiczny i powiększenie wskaźników produkcji możemy skorzystać z systemu wymiany, pozwalającego na import i eksport dóbr między państwami. Współpraca z sąsiadami jest wymagana do osiągnięcia celu, jakim jest nienaganna sytuacja gospodarcza naszego państwa.
Poza standardowymi problemami, z jakimi musi zmierzyć się dyktator, przytrafić się może jedna z kilku interaktywnych katastrof, której skutki są prawdziwie destrukcyjne. Wybuchy wulkanów, tornada, susze – tym razem musimy sobie radzić również z takimi żywiołami. W krytycznych momentach warto skorzystać z krajowego programu przedstawiającego żądania i sugestie opozycji, a także pomagającego reagować na bieżące wydarzenia i klęski żywiołowe. W razie potrzeby skutki naturalnych katastrof mogą zostać zminimalizowane dzięki pomocy Czerwonego Krzyża.
Oprawa wizualna sprawia bardzo dobre wrażenie, jest niezwykle kolorowa, a otoczenie zostało dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. W czasie rozgrywki można robić zdjęcia najładniejszym krajobrazom, a następnie przesłać je na swoje konto Facebooka lub Twittera.
Ostatnie wiadomości
